bez...
Bez poznania
Bez doznania
Bez opamiętania
Chce być
Chce żyć
Mam chęci
Tylko jedno w zyciu mnie nęci
Twoje wesołe spojrzenie
Dla mnie jest ono cierpieniem
Wyładować się jakoś musze
W sobie agresji nie dusze
Niestrudzony ślad zostawię
Po raz kolejny na własnej skórze
Przecież to i tak zniknie
A sercu i tak zostanie ślad
Nie wiem czy jesteś tego warty
Ale nie to nie przelewki ani zarty
Bez opamiętania zapomniana sama
Mówią wariatka niczego nie warta
Może i tak może i nie
Ja tego już sama nie wiem
I szczerze mówiąc
Po co mam wiedzieć
Przecież i tak w tym strudzonym zyciu tylko
cierpie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.