Bez instrukcji
Otwierasz mnie, jak grubą księgę -
tyle w niej treści, trudno pojąć,
ale i puste miejsca świecą -
niezapisane, bardzo bolą.
Otwierasz mnie, sam o tym nie wiesz,
nikt tego dotąd nie uczynił.
Myślisz, że warto tam zaglądać?
Tak mało mówisz, stąd pesymizm.
Otwierasz mnie, tak blisko jesteś,
instrukcja wcale niepotrzebna.
Wystarczy uśmiech twój, spojrzenie,
bez słów mnie czytasz, raju sięgasz.
Otwierasz mnie, przekładasz strony,
unikatowe w niej obrazy -
szczerość na koniu białym siedzi,
o prawdzie śpiewa, nadal marzy.
Otwierasz mnie, jak grubą księgę,
twój dotyk czuję, dreszcze wiary.
Gdybyś mógł przy mnie być na zawsze
strony by same się pisały.
Komentarze (40)
Ta ksiega warta jest przeczytania,a nastepne rozdzialy
same sie zapisza na bialych kartkach.Piekny wiersz
tak wystarczy uśmiech i spojrzenie , spontaniczność
jest piękna nie trzeba instrukcji.
Piękny wiersz. Brawo. Pozdrawiam
Jak miło otworzyć taką księgę pełną niepowtarzalnego
piękna :)
instrukcja niepotrzebna... tylko to "coś" co sprawi ze
poczujemy sie wyjatkowo i bezpiecznie ...piekny...
O prawdzie śpiewa, strony by same się pisały...
Marzenia i oddanie. Po prostu pięknie.
pieknie - niech los sprawi ,by był -super wiersz i
wykonanie - brawo
Życzę całej biblioteki pełnej tomów zapisanych
szcześciem.Zależy to tylko od was....
pięknie , plus dla Ciebie ;)
piękny wiersz i wszelkie dodatkowe komentarze są
zbędne...