bez końca
pamiętasz tamten letni jesienny poranek
mnie tak świeżą jak świt co nas
przyniósł
z przeciwnych kierunków
i ciebie z uśmiechem na już więc na amen
a mogło nas nie być w tym czasie co
potrzeba
w miejscu gdzie należy
mogła jakaś przeszkoda zegar piorun
sąsiadka
a może ulewa
w pół drogi do siebie opóźnić spotkanie
mogło się tak wydarzyć
że tamta sekunda nie zapadłaby w pamięć
nic by się nie zdarzyło ze wspólnego
świata
ta chwila jedyna byłaby jak inne chwile
zwyczajna nijaka
może przez przypadek
gdzieś tam
w jakimś lustrze kałuży wystawie
spotkałyby się minęły
obce sobie twarze
kolejny ptak czy obłok widziany z
osobna
dzieliłby niebo na dwoje
w twoich moich oknach
Komentarze (18)
Podoba mi się. Ładny.
Dobry wiersz. Ale to norma... ;)
Przypadek jest wolą przeznaczenia. Świetnie napisany
wiersz,bardzo mi się podoba zakończenie. Pozdrawiam :)
zwiewne:)tematyka ciekawa
ciekawie o przypadkowych(?) spotkaniach ludzi,
zastanawia mnie /letni jesienny poranek/, czy nie
miało być /ciepły/, bo chyba chodzi o temperaturę, nie
o porę roku, choć letni znaczy to samo co ciepły, ale
przy słowie /jesienny/ jest niejednoznacznie, ale może
czegoś nie rozumiem :) pozdrawiam
Może przypadek lub jak kto woli przeznaczenie. Bardzo
dobry wiersz. Pozdrawiam:)
No właśnie. Czy rzeczywiście wszystko jest kwestią
przypadku? Czy nie wszystko jednak? A może nic nie
jest przypadkowe? Różne są poglądy na ten temat. Ale
faktem jest, że nieraz arcyważne dla naszego życia
sprawy dokonują się jakby przypadkowo, w jakiejś niby
nieważnej, zwykłej chwileczce, która nagle nabiera
ogromnego znaczenia - chociaż wydaje się, że równie
dobrze mogłaby się nie zdarzyć - i co byłoby wtedy?
Często się nad tym zastanawiam...
Świetnie napisany wiersz.
Chyba Ela ma rację, że powiało Szymborską. Świetny
kawałek poezji. Pozdrawiam.
Wiersz mnie zachwycił barwą i treścią, bo to prawda,
czasami ułamek sekundy zmienia bieg
wydarzeń...pozdrawiam:)
Podoba mi się:>)
Ładna zaduma nad szczęśliwym trafem. Miłego wieczoru.
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Zachwycajaco.Pozdrawiam:)
I Twój przekaz - utrzymany w spokojnym zrównoważonym
tonie - też koresponduje. I ta korespondencja na
wielki plus.:) Raz jeszcze podkreślam - bardzo się
podoba :)
gruszelo - są prawdy uniwersalne, do których
dochodzimy wszyscy. Piękne skojarzenie z Szymborską
:)))
Może rzeczywiście jest podobieństwo tej myśli. Wrócę
do jej wiersza i sprawdzę. :)