bez końca/do końca
czarujesz
jutrzenką wschodzącego słońca,
w me oczy patrzysz
bez końca,
do końca.
Delikatnie tulisz,
lubieżnie rozbierasz,
dwie natury
ogień i woda,
wciąż grzeszę i pięknieje
w Twoich oczach
choć kochasz
bez końca,
do końca.
Rozpalasz me ciało,
gładzisz zapamiętale,
rozpalasz mą duszę...
....tak mi z Tobą wspaniale...
autor
isia
Dodano: 2008-01-09 14:49:19
Ten wiersz przeczytano 705 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Wow!!! powiało lekkim erotyzmem w tym wierszu,choć w
barwach swych jest wypełniony
romantyzmem...cieple,zmysłowe słowa...pięknie.
Miłość z romatyzmem świetny obraz wiersza dają i
klimat uroczy,congratulations
Pięknie ciepło i aż erotycznie ale bardzo delikatnie i
zmysłowo,dużo finezji i płynącej namiętności.
Gra tych słów mnie rozpala nadaje bieg wyobraźni do
zycia dla innej osoby zachęca tego pięknego.
Pozdrawiam
Delikatnie i namietnie,pobudza wyobraznie.
piękny wiersz.lekki i tyle w nim szczęścia...pewnie i
Autor bardzo szczęśliwy...;)