Bez pośpiechu
Słoneczne światło roznieciło dobre
chwile.
Kosim tyradom wśród zieleni nie ma
końca.
Słodycz liliową ciepły zefir w ogród
wplątał.
Niedzielny ranek bez pośpiechu miło
płynie.
Aromat kawy z wyznaczoną mu celebrą
unosi myśli uwolnione od przytłoczeń.
Lekkie jak ptaki, ogrzewają się na
słońcu
znowu szybują osiągając siódme niebo.
Zegar przestaje mieć znaczenie
jakiekolwiek.
Nikt mu jęzorem nie pozwala ostro
mielić.
Czas ofiarował nam relaksu znów
tantiemy.
Jak te obłoki oddychamy chwilą wolną.
Komentarze (22)
Letnia wakacyjna aura...i tak trzymać...trochę
spokoju, zwolnienia jest nam należna...pozdrawiam w
tak szczególny dzień, 1 sierpnia
W dzisiejszych czasach takie chwile to skarb.
Miłego wieczoru Madziu paa :))
ja oddycham każdą chwilą wolna a mam ich jeszcze ? no
właśnie .. wiersz jak zawsze bardzo ładny ..
przytłoczeń - swawolne
Dla mnie, nie ma rymu :)
Miłego dnia.
Magdo radosny jest Twój wiersz z dobrym przekazem ale
niektóre wersy do wymiany np. ten :
"Niedzielny ranek bez pośpiechu miło płynie." - jest
taki infantylny, dziecinny :) Ciebie stać na więcej
Mnie zachwycasz :-)
Bez pospiechu przeczytalam ten kojacy wiersz. Moc
serdecznosci.
Bardzo powoli przeczytałem twój wiersz rozkoszując się
aromatem kawy i delikatnością klimatu
pozdrowionka
lekki ciepły w letnim wakacyjnym klimacie:-)
pozdrawiam
Kosim i zefir z Tobą razem w wierszu na dzień dobry
;-)
Pozdrawiam :)
Ślicznie i radośnie :)
Te chwile to jak dar z nieba,
gdy spieszyć się nie potrzeba!
Pozdrawiam!
ładny wiersz, marzenia.
Zawsze podziwiam.
Miłej niedzieli Magdaleno:)))
Arku sory za literówkę piszę z telm czcionki małe.