Bez powodu
Wyszedł o czwartej nad ranem
w celu niewiadomym,
rodzina się smuci.
Na płocie zawisł wizerunek.
Czy wróci?
Bóg raczy wiedzieć,
dopiero minął tydzień.
Jeszcze niedawno w krótkich
spodenkach z uśmiechem na twarzy.
Dziś,
rodzina się smuci.
Pozostawił po sobie
adres nieznany.
Jeszcze nie wrócił,
szepce ojciec zatroskany.
Pogrążony w modlitwie.
/I.Ok./
Komentarze (21)
"Wróć synu wróć Ojciec czeka" -wzbudza do refleksji.
Cieplutko pozdrawiam + zostawiam
Właśnie nie dalej jak wczoraj czytałam ogłoszenie o
chłopcu (mężczyźnie)który wyszedł i nie wrócił, a
myślałam, że w moim regionie to tylko można usłyszeć o
tym co w świecie...:(
Poruszający wiersz. Pozdrawiam.
Tak, wiara czyni cuda, mówię to z całą
odpowiedzialnością , bo coś o tym wiem, tyle ,że cuda
nie zdarzają się każdemu, bo czymże by się stały gdyby
były chlebem powszednim? A nadzieję trzeba mieć, bo to
naprawdę jedyna rzecz,której można się uczepić, żeby
przetrwać najtrudniejsze chwile.Smutny piękny
wiersz.Pozdrawiam.
Wiersz porusza bardzo ważny temat. Tak rzadko mówi się
w poezji o ludziach zaginionych, o tym, co w takiej
sytuacji czuje rodzina.
Wiersz ważny. Skłania do refleksji.
Wiara w połączeniu z modlitwą czyni cuda... Bardzo
trudny temat, dobrze oddany... Pozdrawiam serdecznie:)