Bez pożegnania
nie lubię siebie w czarnej sukience
twarzy skrzywionej ze łzami w oczach
bezradnie stojąc w zimnej kapliczce
na lilie patrzę trzymane w dłoniach
pociechy szukam w naszych wspomnieniach
wspólne zabawy chodzenie do szkoły
ogniska nad rzeką przy gitar dźwiękach
śmiech zaraźliwy zawsze wesoły
powoli kruszy się dom rodzinny
fundament dawno skazę zostawił
nagle runęły rozdziały życia
została karta z wielkim napisem
urodził się - zmarł
cześć jego pamięci
( życie jest takie kruche...)
https://www.youtube.com/watch?v=DFA3weOg784
Komentarze (46)
Smutno ale tak trzeba
Bez wątpienia życiowy wiersz.
Smutne słowa
No niestety, tyle po nas pozostanie...
No, takie to nasze życie.
Smutno
;(
przeminęło jak sen. Proste słowa i zamyślenie.
Pozdrawiam niedzielnie
No cóż Elu, życie jest takie jakie jest. Też byłem w
podobnej sytuacji jak Ty, prawie siedemnaście lat temu
zmarła moja pierwsza żona. Przeżyliśmy razem 34 lata.
Jednak miałem to szczęście, że nowa, cudowna miłość
nagle się zjawiła i będzie trwała do końca życia, bez
względu na to ile będzie jeszcze trwało. Czas leczy
rany, przeszłości nie zmienimy, najlepsze chwile warto
wspominać, smutne odganiać ciesząc się każdym nowym,
darowanym dniem, wyciągając wnioski z przeszłości
budować nowe, optymistyczne jutro. Życzę Ci tego Elu z
całego serca. Piękny, smutny wiersz. Serdecznie
pozdrawiam życząc przede wszystkim zdrowia i udanego
weekendu:)
Ps. Bardzo, bardzo dziękuję za mnóstwo dzisiejszych
oraz wszystkie pozostałe, jakże miłe wizyty. Nawet nie
wiem czym na nie zasłużyłem Elu?
Tulam Cię Eli do piersi.
Wszystkim bardzo dziękuję za komentarze i zatrzymanie
się pod wierszem. Miłego wieczoru :)
Poruszający wiersz. Człowiek nie zna dnia ani godziny.
Ale ta pustka po stracie kogoś bliskiego, jest
dobijająca. Prawda jest jednak taka, że czas leczy
rany, choć blizny już na zawsze z nami zostaną.
Pozdrawiam.
Elżbietko, przepiękne strofy, link też. Zatrzymują,
skłaniają do zadumy, któż z nas nie prosi "ocal mnie"
Dla mnie najważniejsi są moi bliscy, potem ja.
Serdeczności dla Ciebie :)
Wzruszasz na wskroś. Słychać dźwięk diamentów serca,
szczery do bólu... Piękno deszczem przesiąknięte.
Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Coraz częściej czytamy urodził się zmarl... Smutne
wieści,
Pozdrawiam ciepło Halina Szczygielska
Witaj,
nie da się ukryć kruchości życia...
Czasem dochodzimy do tego stwierdzenia zbyt
późno...
PS Pamiętam te wersy, bo mnie wzruszyły.
Fajny link.
Poruszająco smutno... Pozostają wspomnienia...
Pozdrawiam serdecznie.