bez przebaczenia/13
jednej takiej od jednego takiego...
mogłaś mieć mnie do szpiku kości
z ust spijać własne kaprysy
zapach skóry nagiej wąchać
dzisiaj nic się już nie liczy
potrzebny byłem tylko na wtedy
do dzikich scen na wyłączność
środkiem zimy tonąc w zaspach
gotów biec za tobą boso
bić za nagość pełnych piersi
ud wzniesionych nad podłogą
branych szybko gdy dom spał już
rankiem kradzionych na nowo
każdą z tamtych pospuszczanych
chwil i zasłon rozedrgania
szmatą brudną przetarliśmy
nikt się już nie kłania...
Komentarze (49)
jak murzyn na pasach:)...dobrze że w ogóle:)
Pojawiam się i znikam ;)
Zosiak...kopę lat:)miło Cie po nich widzieć:)
wiem, wiem taki szczegolik dlatego nie jest to dla mne
wazne bo I tak czarujesz:)
wieczorami... hm. Moze podziala na mnie
inspirujaco(oczko puszczam)
Dobry wiersz!
ud...jakich?branych szybko:)wiadomo że nie tylko uda
się bierze ale...są gdzieś po trasie brane zatem
Igus...czytaj wieczorami:)jeśli wieczorami dasz radę:)
wracam Scar do tego wiersza / podoba mi sie ta twoja
meskosc w wierszach / wlasnie taki byles od poczatku:p
wiem bo czytalam cie przeciez:)
zastanowil
Mnie wers z udami : branych szybko / to przeciez nie
uda sie bierze / gdy cie bralem:p nie wiem , taki maly
szczegolik, bo mi jeszcze upierdliwosc zarzucisz...
ale I tak podoba mi sie ten styl , dziala na moja
wyobraznie:) mi z rana nie wolno czytac takich
wierszy:))
nie umyci, popoceni i wokoło
cień ruchomy
okana bez firanek i gęby gawiedzi
- ale w nas miłość - miłość siedzi
Pozdrawiam serdecznie
Przykre... Szacun ;))
11?:)to i tak zazdraszczam Igus:)
te pospuszczane to...sztory(licują z wersalkami:)że ho
ho:)
Madi różowo i pachnąco prowadzi do...nudy i
spowszednienia...zatem nerw musi być lekki:)a pruderii
posyła ze SCAR kilka serii:)
Licują, szczególnie z pospuszczanymi zasłonami:)
Ja nie potrafię napisać, ale przeżyć- patrzę z
drugiej strony, zaglądam przez szybę, więc wow!
Licują, a jakże:)
U mnie godZina do tylu:)
Lubię taką nagą prawdę bez pruderii. A i puenta nie z
sufitu, chociaż pewnie - wolało by się zawsze różowo i
pachnąco.
Scarlett, nieodrodny ojciec:)))