bez tytułu.
15.02.2007 r. 19:42
Tamtej nocy
Twoje słowa
Pachniały
Obojętnością.
Dawniej
Zatroskane
Spojrzenie
Zapełniło się
Pustką
Bez dna.
Już nigdy
Nie będzie mi
Dane słyszeć
Od ciebie
Słów,
które kiedyś
Z łatwością
Zmieniały świat.
Zostałam sama,
Bez uśmiechu,
Bez nadziei,
Bez wiary.
Zabrałeś wszystko.
Nie wiem, czy to wiersz, czy tylko nic nie znaczące przemyślenie. Nie umiem, nie radzę sobie już z niczym i dlatego przelewam to na papier. A raczej na monitor, tak mi jakoś łatwiej. Z góry przepraszam, jak kogoś urażę tym, żę wklejam tu parę nudnych, być może banalnych słów.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.