Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

(bez tytułu)

gościnność
moich myśli
opiewa też twoimi
przekleństwami

Wędrowiec pustyni

Dodano: 2017-05-11 09:35:45
Ten wiersz przeczytano 972 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

AMOR1988 AMOR1988

Nie odczuwam tego, ale skoro tak mówisz :)

Krokodylla Krokodylla

Postawienie granic jest najtrudniejsze- wiem, ale bez
tego można skończyć jako wrak człowieka... Życzę aby
Twoja Sybilla spojrzała na Ciebie z większą empatią.
Dobrego dnia!

Donna Donna

Witaj... jest mi bliska Twoja refleksja... Moc
serdecznosci

Wędrowiec pustyni Wędrowiec pustyni

Krokodylla dziękuję. Postawienie granicy nie jest
łatwe gdy kogoś kocha się mimo wszystko. Kluczowym tu
słowem jest "kocham". Może kiedyś nauczę się i
postawie granicę i powiem stanowcze dosyć. Na zawsze.
Tak. Pamiętam, że po drugiej stronie moja Sybilla jest
człowiekiem. Którego kocham. Mam nadzieję, że sama
zrozumie, że po drugiej stronie Wędrowiec pustyni też
jest...człowiekiem. I że ludzie potrafią rozmawiać ze
sobą i tworzyć a nie niszczyć. Tworzyć ich własny
raj-świat. A nie gruz i zgliszcza. Miłego dnia

Krokodylla Krokodylla

Na zakończenie wywodów - mogę dać tylko jedną radę:
rozsądek, filtry, miłość i zrozumienie, że "oprawca"
to człowiek- tak jak my z wadami, kompleksami, swoimi
ranami i konfliktami. Mający swoje granice i sposób
myślenia.
I również dobrze postawić swoją granicę innym.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Poruszyłeś mnie swoim wierszem.

Krokodylla Krokodylla

Albo zmienić siebie w kogoś zupełnie innego od
podstaw- a to niemożliwe.

Krokodylla Krokodylla

Ze strony rodziny, dzieci ze szkoły, obcych, znajomych
i partnerów. Gdyby nie filtry - powinnam czuć się jak
najgorsze ścierwo niegodne życia.

Krokodylla Krokodylla

Nie zliczyłabym inwektyw, które padły pod moim adresem
przez całe moje 31 letnie życie i tylko rzadka kiedy
mnie poniosło odpłaciłam a potem i tak zżerały mnie
wyrzuty sumienia. Przekleństwa dotykału każdej
płaszczyzny mnie: od wyglądu, przez charakter,
postępowanie, poglądy po sam fakt mojego istnienia.

Krokodylla Krokodylla

A z zamknięciem dzwi - chodziło mi o wyrobienie sobie
dystansu. Filtru odsiewającego fałszywe i
niesprawiedliwe słowa od tych prawdziwych i dających
do myślenia.

Krokodylla Krokodylla

Wędrowiec - mam to na codzień.
Matka- schorowana i choleryczka. Rzuca we mnie
inwektywami na oślep. A ja mam swoje słabości. Dużo.
Zawsze celnie trafia. Patrzę na nią z wyrozumiałością
przez pryzmat miłości. Boli - ma też dużo racji,
chociaż forma obraźliwa.
Mnie cudze słowa połamały już w dzieciństwie - jestem
pozszywaną lub jak wolisz kiepsko posklejaną i
rozłażącą się strukturą..

ewaes ewaes

zawsze lepiej sobie poprzeklinac niz zlosc obracac w
czyn...

pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Czasami słowa mogą bardzo zranić... wystarczy tylko
znaleźć czuły punkt i człowiek łamie się jak zapałka.

Wędrowiec pustyni Wędrowiec pustyni

Krokodylla, myślisz że można tak? Czyż przekleństwa
rzucane w afekcie gniewu nie tyle ranią co ocucić
powinny? A gdy wiesz, że te słowa to tylko gniew za
którym stoi bezbronna osoba, tak udająca twardą
samodzielną. Może jedynie to jej zostało kochanej
Sybilli nie chcącej zrozumieć...

mariat...ja klnę bez powodu. Chociaż oduczam się
:)Dawniej przekleństwo stanowiło wyraźny przerywnik,
podkreślenie wzburzenia dzisiaj to kolejne słowa
normalny szyk zdania. Nikogo chyba już nie oburzają.

mariat mariat

pewnie zasłużenie, bo nikt nie klnie bez powiodu

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »