Bezboleśnie
Jak cicho i pusto gdzie jest ten
znajomy niecierpliwy dźwięk
twoich łap o parkiet pacnięcia
Mówiły zawsze pospiesz pospiesz się
Bo ja chcę biec chcę biec
Widzisz jak łatwo dogonić szczęście
Odciśnięty na kanapie twego ciała ślad
Pusta miska i smycz wisi bezpańsko
(a właściwie bez piesko) w ostatnim
akcie
Było w mej mocy skończyć twe psie życie
Bezboleśnie
14 lat jak na psa powiadają to dużo
Gdybym wierzyła w reinkarnacje dusz
Cieszyłabym się myśląc iż spotkam cię
na szlaku człowiekiem
W biblii nie ma nic o psim niebie
Parlament zatwierdził
Eutanazję ludzi
Przechodzi mnie dreszcz
Czy będzie w czyjejś mocy kiedyś
Uśpić mnie bezboleśnie?
Komentarze (16)
Po uśpieniu swojego Reksia, płakałam bardzo długo.
Wzruszający tekst.