Bezmiar samotności
"...jest całe morze samotności twoja tkliwość nad nim jak zagubiony ptak..." H. Poświatowska
jesteś moim
kołem ratunkowym
wyciągnąłeś mnie
z odmętu
morza samotności
w którym nieuchronnie
opadałam na dno,
by stać się częścią
jego bezmiaru
nawet teraz,
gdy jestem już
bezpieczna
wciąż trzymasz mnie
za rękę,
bym nie zginęła
zalana kolejną falą
a ja
jakby w poczuciu
zbliżającej się
klęski,
na nowo uczę się
oddychać pod wodą...
autor
Anyway
Dodano: 2005-04-12 18:28:28
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.