beznadziejna miłość
Dla mojej przyjaciółki, która wciąż nie może zapomnieć...
Ty
Jak motyl
Delikatne skrzydła rozpinasz
Tęsknotą skonana
Szpilka rozstania
Serce ciosem przebiła
I spadasz, spadasz...
Tylko nadzieja utrzymuje cię w powietrzu
Twarz posmutniała
Brak siły
I ten los wciąż niemiły
Oczy w niego wpatrzone
W ziemię serce wbite
I łzy rozproszone
W tobie zduszone
Dlaczego oddałaś mu wszystko?
Pamiętaj, że jestem z Tobą...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.