Muszę zapomnieć, by żyć!
Wspomnienia,
schować je do kuferka i zakopać w
ogródku,
może znajdzie je jakiś poszukiwacz
skarbu,
będą bezcenne...
Pocałunki,
zmył deszcz
pomieszany ze łzami,
nie pozostał żaden ślad...
Uśmiech,
tak szczery zastąpił grymas,
jakby sprawiał ból...
Oczy,
kiedyś tak błękitnie roześmiane,
a teraz ... burza szaleje...
ciemne chmury, grzmoty i błyskawice...
Dotyk,
tak czuły i przyjazny
dziś jak ogień, który wcześniej grzał
a dziś pali...
Głos,
delikatny i pełen uczucia,
dziś cisza, najpiękniejsza ze
wszystkiego...
Dziś trzeba zapomnieć to,
by móc żyć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.