Beznadziejna ucieczka
...dla osoby,której już nie ma w moim życiu...odeszła...ale nadal jest dla mnie ważna...
Nadal słyszę Twój głos
Wciąz czuję Twój dotyk
Nadal czuję Twój zapach
i wciąż smakuje Twych ust
w s n a c h...
Wybacz mi za me sny
Ale bez Ciebie
już nie potrafię żyć...
Wciąż układam w głowie
wspólne chwile...
Pamiętam Ciebie...
Pamiętam siebie...
Wspomnnienia jak brzytwa...
Bez żadnych skrupułów
zadają ból...
Ból który staje się
czymś niedowytrzymania...
Uciekam od nich...
Uciekam od Ciebie...
ale na marne
Nie można uciec od tego
co się kocha...
Wiem coś o tym...
Wiele razy próbowałam
Ale na nic
moje starania...
Ale cóż
nie można zmusić nikogo
do miłości...
Teraz zasnę...
Będę śnić o Tobie
Choć Ty już nie jesteś mój...
...przeznaczenie nas ze sobą połączyło...ale Twa decyzja nas poróżniła...zadajesz ból nie wiedząc o tym...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.