Bezradne Serce
Serce moje... biedne serce,
utopiło się we Łzach.
Nie oddycha, już nie czuje
łka cichutko, że aż strach.
To kamienne ludzkie serca,
wycisnęły tyle Łez,
że już niemal nie oddycha
młode serce me.
Słowa ludzkie, jak krąg ciernisty
ranią serce moje,
łapią w kleszcze, rwą na strzępy,
a ja... nic nie mogę.
Dusza kona, serce kona,
nie ma już odwrotu.
Jeszcze dzisiaj obie umrą,
A marzenia gdzieś ulecą.
Wyciśnięte serce z Łez, Duszę oddało, Kamieniem się stało.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.