Bezradność
Dniem krótkim zliczając godziny
Myślą wytchnienia nie dając
Dłonie na głowie splatając
Wciąż odpowiedzi szukam
Ile czasu pokuta ta zajmie
Czy życia starczy by miłością znów żyć
Czy tez już po dni wszystkie w tęsknocie
Zatracać się będę, wybaczyć sobie nie
mogąc
Zmęczony życiem i samotności piętnem
Wybaczyć sobie pragnę lecz nie
umiem…
autor
szept
Dodano: 2005-10-20 22:41:37
Ten wiersz przeczytano 426 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.