bezradność
W sieci utkanej z emocji
szamocze się bezlitośnie
czekając, aż nadejdzie niechybny koniec.
Czas nie był jej sprzymierzeńcem
przemoknięta od łez i deszczu
nikła pod ciężarem porażek.
W wyciągniętej dłoni
już tylko popiół spalonych nadziei
rozwiewanych w pośpiechu przez wiatr
wspomnień.
-----------------------------------
wersja II
W sieci utkanej z emocji
szamocze się bezlitośnie
czekając, aż nadejdzie niechybny koniec.
Czas nie był jej sprzymierzeńcem
przemoknięta od łez i deszczu
nikła pod ciężarem porażek.
W wyciągniętej dłoni
już tylko popiół spalonych nadziei
rozwiewanych w pośpiechu przez wiatr.
Komentarze (34)
Smutno, ale pięknie w wierszu.
Miłego!
Dziękuję mili za rady i sugestie :) Może rzeczywiście
warto ich posłuchać. I wspomnienia stały się już tylko
wspomnieniem :)
A ja jestem zdania, ze powinno zostać " wspomnień", bo
wiatr rozwiewa wspomnienia, a nie jest to "wiatr
wspomnień". Tak to przeczytałam.
Popieram uwagę Anny Turkusowej,
ale dobry potencjał jest, myślę :)
dziękuję za sugestię :) pozdrawiam
Ładnie, choć ja zrezygnowałabym z dopełniaczówki
"wiatr wspomnień", zostawiłabym sam wiatr...
Podoba mi sie,pozdrawiam serdecznie
dziękuję za wszystkie wpisy:)
również pozdrawiam
najgorsze co mozemy czuc to bezradnosc.pozdr
Smutne myśli przystrojone w piękne słowa.
Bardzo poetycki przekaz.
Pozdrawiam z podziwem
Bardzo ładnie napisany tekst, smutny tekst. Pozdrawiam
Rozum nakazuje nam wprawdzie iść ciągle tą samą drogą,
wszelako nie zawsze jednym krokiem.Może czas coś
zmienić, zanim po nas zostanie wspomnienie.
dziękuję wszystkim bardzo serdecznie :)
Ujmujacy wiersz pozdrawiam
Bardzo poetycko napisany wiersz - gratuluje :)
Pozdrawiam serdecznie :)