Bezsenność
Pamietaj, że zawsze...
Juz północ na zegrze a ja dalej nie
spie...
Ciagle mysle i myśle...
Staram sie dowiedzieć dlaczego jest tak a
nie inaczej...
Bije sie z myslami...
Nie potrafie zasnać...
Boje sie, ze gdy zamkne oczy one znowu sie
pojawia..
nie dadzą mi spokoju...
Złe mysli które opętały moja dusze...
mój umysł..
chcą mnie zniszczyc...
Ale ja sie nie poddam..
bo przecież nie moge...
Nie dzisiaj...
Nie moge upaść...
Musze wstac i sie otrzepać...
Zyc tak jak zyłam kiedyś..
Musze uswiadomić pewnej osobie...
że jest dla mnie kims bardzo ważnym...
Ze tak wiele jej zawdzięczam...
że nigdy o niej nie zapomne...
i ze zawsze bede pamietać wspolnie spedzone
chwile...
Mimo, ze zycie nas rozdzieli,
kazdy z nas pojdzie w inna strone...
bedzie miec swoje życie...
To jednak ja nie zapomne nigdy takiej
osoby...
będe o Tobie pamietac... Marek.K:*:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.