Bezsenność
Noc rozsiadła się w bujanym fotelu
owinięta granatowym kocem
obojętnie wpatrzona w mrok
spóźniła się kilka bezsennych godzin
zamiast ciszy ubranej w gwiazdy
trzymała na smyczy warczące myśli
jednostajnym rytmem wystukując godziny
zapadła w niespokojną drzemkę
ze zwieszoną głową wytrwała do świtu
by odejść z pierwszym blaskiem zorzy
Komentarze (33)
Piekny.Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję kolejnym gościom za wizytę i mile komentarze.
Pozdrawiam i życzę milej niedzieli.
Piękny wiersz, dobry pomysł i świetne wykonanie.
pozdrawiam
Czasami taka bezsenność jest człowiekowi nawet
potrzebna. Kiedy, jak nie w nocy, jest najlepszy czas
na poukładanie myśli? Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
:)
bardzo ładnie, poetycko opisany nie za zdrowy stan,
raczej:) pozdrawiam
Bardzo pięknie i ciekawie zobrazowałaś Danusiu
bezsenność,
która może być męcząca niestety,bywa,że i ja mam z nią
do czynienia,na szczęście nie zawsze.Jak widać ona
Tobie służy,bo powstał dzięki temu oryginalny i bardzo
dobry wiersz.
Serdeczności przesyłam:)
W Piękne słowa ubrałaś tą swoją bezsenność. Mam
wrażenie, że nawet ją polubiłaś. Ale nie zaprzyjaźniaj
się z nią, bo nie da Ci spać. Pozdrawiam
serdecznie.Dobrze że ją ładnie potraktowałaś.
Witam serdecznie. Udało mi się przymknąć oko. Niestety
Niedziela czy nie, dzieci jak niezawodne budziki.
Dziękuję Wam moi drodzy za odwiedziny i cieple
komentarze na Dzień Dobry.
Koncha masz racje wyrzuciłam to nieszczęsne "się" tak
wygląda lepiej
Gregcem może to była wena, wole aby odwiedzała mnie o
bardziej przyzwoitej porze :)
Arabella masz racje warto, tylko te minuty tak
jednostajnie w uszach dzwonią
Zefirku fajna jak możemy ja z kimś dzielić,
podejrzewam ze odniosłeś się do wiersza. Dziękuję.
Shizuma dziękuję za uznanie, zawsze mnie cieszy kiedy
do mnie zaglądasz.
Kalina66 dziękuję Ci za słowa uznania.
Miroczka 1 masz racje niewiele radosci w tym gdy
czekamy na sen a on nie nadchodzi.
Beciuszka, tym razem zachowywała się przyzwoicie. W
zasadzie śpię jak suseł ale wiadomo każdego kiedyś
dopada. Ciesze się, że zaglądasz do mnie.
Wena48 trafiłaś w samo sedno. Bezsenność ma swój urok
gdy jest rozmarzona gwiazdami. Każdy z nas ukrywa
tęsknotę za kimś bliskim. Mnie również to nie omija.
Jest mi niezmiernie milo, że mogłam "spotkać" się z
wami tego niedzielnego poranka.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie życząc Wam pięknej
Niedzieli.
demono, pięknie opisałaś bezsenność.
'spóźniła się o* kilka bezsennych godzin' Noc ma swój
urok, ale jak ją podziwiać, gdy śpi się jak suseł. Ci,
którzy cierpią na bezsenność nie patrzą w gwieździste
niebo, tulą poduszkę i pragną jak najprędzej usnąć,
chyba, że w grę wchodzi tęsknota za ukochaną osobą nie
pozwala zasnąć. Miłej niedzieli.
Witaj Danusiu:)
Piękna ta Twoja bezsennosc i jaka grzeczna:)
Nieproszona przyszła i grzecznie odeszła. Moja jak
przychodzi, to mam burzę mózgu:)
Pozdrawiam cieplutko:) Milej niedzieli życzę :)
Ładnie opisałaś tę bezsenność, choć nie ma się z czego
cieszyć gdy nas dopadnie, słonecznej niedzieli Demonko
Przepiekna ta Twoja bezsennosc, jestem pod wrazeniem
metafor, gratuluje, pozdrawiam cieplutko.
Niezły :)
Fajna taka bezsennosc pozdrawiam
bezsenne*