bezsenność
nim wśród gwiazd znajdę moje wczoraj...
pod powiekami złoci się słońce
śpiewem wiatru świtu zapowiedź
w atrament nocy ubrane słowa
w bieli szeleszczących kartek
autor
zuza n
Dodano: 2017-02-23 10:53:48
Ten wiersz przeczytano 1368 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
podoba mi się to złoto jak słońce
lecz te białe kartki trzeba słowem zapełnić :)
bardzo mi sie podoba twoje mini:)
pozdrawiam:)
Ładnie. Pozdrawiam serdecznie:))
Bardzo podoba mi sie sie jak zloto spod powiek, pamiec
i milosc splywaja niegasnaca miloscia i tesknota na
biale kartki. Pisz Zuza, pisz, Twoje wiersze to
koronki,ktore zawsze podziwiam. Moc serdecznosci.
w oczach słońce, w sercu wena i już nocne wiersze
spływają na papier.
szszszszszszszszs.
Grażyna Sieklucka -złoto-brązowe oczy.....
Pomysłowo i ciekawie Zuziu. Tylko to "pod powiekami
złoci się słońce", bardzo nie rozumiem.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie ma co wstecz się oglądać, białą kartkę trzeba
jutrem, nie dzisiaj, wypełnić...pozdrawiam karnawałowo
Bardzo rozmarzony i urzekający wiersz :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Zgrabna miniaturka!
Pozdrawiam :)
Pięknie tam pod Twymi powiekami.
pod powiekami rodzą się nowe magiczne światy
Bezsenność rodzi wiele nowych myśli.