Bezsens
Spotkałem cię po latach
W zimnej aurze braku oczekiwań
Zmieniłaś szatę
Zdawkowe słowa odważna spolegliwa
Taka jaką znam
sprzed
po
w trakcie
Oczekiwań kłam
słów
w antrakcie
Znudzona ujrzałaś mnie
W próżności domniemywań
Faceci za kratę
Przestraszona w sen pobiegłaś, tkliwa
Znowu jestem sam
Komentarze (6)
Połóweczki nie zawsze do siebie pasują.
Tak to bywa, że nie zawsz jest tak, jakbyśmy tego
chcieli,
swoją drogą wiersz pisany z pozycji faceta, a sądząc
po nicku pisany przez kobietę...
Pozdrawiam, miłego dnia życząc :)
Pieknie, z nutka rozczarowania. Wiersz zabieram jezeli
pozwolisz :)
Bardzo podoba mi się wiersz, trąca czułą strunę,
pozdrawiam serdecznie:)
Fajnie się czyta...rytm jak hip-hop
Pozdrawiam z podobaniem :)
Jakże często wyobrażenie rozmija się z
rzeczywistością.
I miłość taka sama a jednak inna.