Bezsilna
Kochanku mój co słodycz spijasz ze mnie,
zniewalasz zmysły upojeniem racząc.
W twoich ramionach sprzeciwy daremne,
bowiem w uścisku siły władzę tracą.
Co robisz ze mną, jaka moc i czary,
czynią, że losem chwila przeznaczenia,
pcha mnie w objęcia miłości zamiarem,
aby słabości w spełnienia zamieniać.
autor
Sotek
Dodano: 2018-05-21 07:31:06
Ten wiersz przeczytano 3727 razy
Oddanych głosów: 134
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (130)
z przyjemnością...ach Ty romantyku+:) pozdrawiam
dobre rymy i chwalebna treść:)
Piękne wersy Marku:)
o nieodgadnionej ładnie podane...
+ Pozdrawiam
Ładne spojrzenie oczami kobiety na miłość...pozdrawiam
ciepło :)
Cudna liryka. Pozdrawiam ciepło Marku i dziękuję :)
Realnie, czyli życiowo. Same namiętności, mało kiedy
przynoszą spełnienie.
Miłego dnia Marku. Pozdrawiam.
Ładnie Marku, bardzo romantycznie, takie lubię:-)
Miłego dnia
Pięknie:)miłość właśnie taka jest:)
Pozdrawiam:)
przepiękna liryka serdeczności śle
i jak to nazwać? ...miłość ?
Dziękuję kolejnym gościom za odwiedziny:)
jak piękne piękne strofy ...
słabości w spełnienia zamieniać...
nic tylko to czynić ...
Ślicznie, romantycznie.
Miłego wieczoru życzę,
pozostając w zachwycie.
Pozdrawiam serdecznie Sotku:)))
Taka postać rzeczy jest czymś przyjemnym?
Marku, piękny romantyczny wiersz, który ukazuje
bezsilną walkę z miłością jak wiemy od miłości nie
można się wzbraniać;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)