Bezsilna
Kochanku mój co słodycz spijasz ze mnie,
zniewalasz zmysły upojeniem racząc.
W twoich ramionach sprzeciwy daremne,
bowiem w uścisku siły władzę tracą.
Co robisz ze mną, jaka moc i czary,
czynią, że losem chwila przeznaczenia,
pcha mnie w objęcia miłości zamiarem,
aby słabości w spełnienia zamieniać.
autor
Sotek
Dodano: 2018-05-21 07:31:06
Ten wiersz przeczytano 3729 razy
Oddanych głosów: 134
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (130)
Byłem już tutaj w poprzednim wcieleniu, ale co tam,
mogę dać jeszcze jednego + :-) Pozdrawiam :-)
Witaj Marku,
mam nadzieję, że dobry nastrój trwa...
Parę zdań masz u mnie pod tekstem.
Miłego niedzielnego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.
Czuje się magię miłości... Pozdrawiam serdecznie:)
Super zamiana: słabość w siłę...ładnie... pozdrawiam
Piękny miłosny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
ktoś tu napisał - zniewalające strofy i chyba to
będzie najlepsze określenie do wiersza :)
Śliczny, romantyczny wiersz. Pozdrawiam, Sotku.
Romantycznie i z uczuciem o miłości potędze.Pozdrawiam
Sotek.
każdy kto wpada w uzależnienie od tego stanu
staje się niewolnikiem błogostanów
pięknie:)
no no Ładne wierszyki..mimo ze ja mało czytam...
Dziękuje za komentarze u mnie..
Miłość...wielki temat...
Pozdrawiam serdecznie...
oczywiście +
Dziękuje kolejnym gościom za odwiedziny.
Arku, dziękuję za uwagi. Przemyślę.
wita, zamiarem / zamieniać
- jak dla mnie, to zbyt duża bliskość fonetyczna tych
wyrazów.
to taka ekspercka, subtelna uwaga, która może nikomu
innemu nie rzuciła się w oczy, ale ja u siebie, bym
pokombinował i zmienił. przecinki - stały temat, więc
nie dotykam.
pozdrawiam serdecznie :)
Brawo!!
Ale fajne, romantyczne strofy, zniewalające i
zmysłowe. Super !!!
Bardzo na tak :) Pozdrawiam :)