Bezsilność
Znowu rozbita,
szukam na oślep pomocy,
nie mam odwagi o nią poprosić..
przyznaję się do wszystkiego
co na manowce zapędziło mnie i duszę
moją.
nic nie zrobiłam,
ale właśnie może to nic jest powodem
porażki.
Dzień po dniu stałam się
okropną egoistką,
dlatego wyzwolić się nie umiem.
już tylko słabość i bezsilność,
czoło opada w dół,
dajcie drobny powód by znów
głowa się podniosła.
Komentarze (1)
i bezsilność potrzebna by w smutku złożyć pięść...+ i
zapraszam do siebie