Bezużyteczna pomoc gwiazd
dla tych, którzy poczuli smak nieszczęśliwej miłośći...
W poduszkę schowana tawrz młodej
dziewczyny...
Łzy po policzku płyną jej jak cichutki
strumyk.
Za oknem szum wiatru słyszy.
a ona cierpiąca-
wsłuchuje się w rytm ciszy.
Samotna nie jest, bo przecież towarzyszą
jej łzy!
Zatapia sie w noc,
w której nie istnieją sny!
A gwiazdy próbują dotrzeć do jej duszy,
by młoda dziewczyna przestała sie
smucić.
Daremna i bezużyteczna ich pomoc,
która w żaden sposób nie owocuje...
bo przecież nikt nie ma pojęcia,
co nieszczęśliwie zakochana czuje....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.