Szept we śnie...
Życzenie szeptem spłynęło
Z portretu gdzie usta zmysłowe
Bez ruchu
A ja szept słyszę,
By lepiej podniosłem głowę.
Nagle jak błyskawica
Dopadło mnie to zwątpienie
Czy szept który tak cieszy,
Jest dla mnie
I te życzenia.
Co będzie gdy adresatem
Był inny, to wszystko zmienia
Złodziejem uczuć będę
Każdy ich pragnie, ja wiem,
Wtedy mi tyko zostanie
Obudzić się,
Czy to jest sen?
autor
jozen
Dodano: 2007-01-29 06:41:50
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.