Bezwietrzny świat
Bezwietrzny świat
Mam wiele lat życia za sobą i
coś tam po świecie błądziłem,
ale nigdy nie spotkałem i nie słyszałem o
bezwietrznym świecie
Przysięgałem na pustyni Iraku
przed bramą która hasłem samem się
otwierało
napisałem arabskim zygzakiem,
ze kocham ?
wiatr mi to zabierało
Nad morzem na piasku kreśliłem serc wiele ,
fala i wiatr z mego kreślenia robili sobie
nie wiele
Byłem i tam gdzie ludzie inne
mają oczy, nosy,
karnacje twarzy tez inne
jadłem o innym smaku czereśnie
Byłem w śród ludzi którym pod powieki
żal nie zagląda,
nie wiedzą co to bieda,
wiedzą co to jest władzy i pieniędzy
żądza
Są miejsca gdzie o uśmiech
ranek nie prosi i pocałunków nie wylicza
może gdzie bezwietrzna miłość się nosi
do takiego życia nie dam się zaprosić
Chce być tam gdzie rodzą się prawdziwe
słowa,
każdego dnia dojrzewa miłość od nowa,
w to mi graj muzyko czeremchy
białego walca uśmiecham się do życia
zapraszam je do tańca
Jak dobrze jest ze złą miłość wiatr
na zawsze wymiecie ?
dojrzałą niech wiatr niesie po świecie
Pragnę by wiatr włosy twoje targał ,
zobaczyć je w tańcu na wietrze
Mnie twym zapachem po twarzy smagał
Zatrzymać chwile i prosić o jeszcze
Autor:slonzok-knipser
Komentarze (1)
Też szukałeś szczęścia w świecie!!!
a ono jest zawsze na wyciągnięcie ręki, czasem
wystarczy tylko wyciągnąć rękę++++
Pozdrawiam serdecznie:))