Białe Kruki
Białe Kruki
Dzieła się wznoszą
Poranione kurzem.
Spoczywały w niebycie.
Kiedyś sercem tworzone,
Zatruła nieśmiałość.
Umierały na dnie schowka.
Światłem starości odżyły
By ukoić gasnące oczy,
Przywołać to co utracone
Nim wyblakną
Nieczytane.
Łódź 03.05.2013 Mirosław Pęciak
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.