Biały malarz
Inspiracja - akwarela Rafała Malczewskiego Drzewo na zaśnieżonym polu.
Samotne, nagie drzewo tonie w zaspach
śniegu.
Puszysty dywan prawie dotyka gałęzi.
Jak okiem sięgnąć śnieżny pejzaż po
horyzont.
Biały malarz* widzi różne odcienie
bieli.
Brązowy pień osadzony w błękitno-białej
kopule, obrysowanej wyraźną kreską.
Powyżej śnieg różowieje, przechodzi w
beże,
przeplata się z szaro-niebieskimi
plamami.
Aura tajemnicy, ciszy i samotności.
Melancholię pogłębia fiolet smugi
cienia.
Obraz czytam myślą, z zamkniętymi
oczyma.
Nieodkryte białe plamy życia malarza.
Rafał Malczewski /syn Jacka Malczewskiego/ nazywany białym malarzem białego Zakopanego zmarł i pochowany w Montrealu.
Komentarze (27)
Tez nie znam tego obrazu ale Ty ładnie malujesz
słowem.
Pozdrawiam
Niespotykana analiza obrazu namalowana z detalami
Twoim piórem...
Ładny wiersz,a opisany pejzaż widzę dokładnie jak
przed sobą - działa na wyobraźnie..powodzenia
Nie znam tego obrazu, ale już go widzę w wyobraźni.
Pozdrawiam
Tytuł sprowadził mnie do przeczytania -Wspaniale
odmaloany obraz R. Malczewskiego z treścią zimowego
pejzarzu. Jako samouk malowałem na przestrzeni
kilkunastu lat kilka jego dzieł
może są na stronie, między innymi :
www.bisbolek.republika.pl
piękny obraz. pozdrawiam ciepło.
Białe pejzarze są urocze, zwłaszcza jak lubi się zimę.
Ja lubię. Pozdrawiam.
pięknie namalowałaś słowem...jestem pod wrażeniem
czytając wiersz wyobraziłam sobie obraz...napisałaś
bardzo malowniczo...
Można pisać o drzewach, można, poematy, ładnie.
piękny pejzaż słów... przemawiający... pozdrawiam...
Nie kocham się w wierszach nierymowanych, ale twój
przeczytałem z przyjemnością.