Bibere humanum est
Jest jedna rzecz, co uzależnia,
bo lubię - kiedy zmrok - z dziewczyną,
odemknąć korek znanym dżwiękiem.
Tak, przyznam się, uwielbiam wino.
W trunku tym mądrość jest pokoleń,
co jak cna starość pełna werwy.
Leję w kieliszek - tu też dżwięk -
dziewczyny szept, na wodzy nerwy.
Powtarzam - ona, wino, śpiew.
To są trzy rzeczy, które kocham.
Z gatunków wezmę tylko dwa -
Chianti...oraz hiszpańska, ciężka Rioja.
Te dwa imiona, nazwy dźwięczne,
zabrał bym chętnie po kryjomu.
W stojaki wstawiłbym mosiężne,
gdzieś w podwalinach mego domu.
Przy Chianti włoskich słuchał szeptów -
jak nerw, co w lingua jest Romana.
A póżniej Rioję duszkiem chłeptał,
bo po hiszpańsku zakochana.
O, Wino Moje, słuchaj błagań!
Zechciej me wszystkie hołdy przyjąć.
Jak owoc rajski zakazana -
ti amo Cię! Amore mio!
Pić Cię jak wino, powoli, do końca moich dni.
Komentarze (16)
Bardzo mi się podoba!
https://www.youtube.com/watch?v=b16vSZMJ13k
Pozdrawiam :)