Biedronka
Och robaczki pół czerwone, purpurowe
Co za czar i urok z was tchnie
Wy łagodne w kropki kolorowe
I natchnione i zmysłowe
Od dziecka o was śnię
Fiołek, narcyz frezja, noszą barwne
głowy
Rój owadów do nich mknie
Pszczoły pragną nektar pić miodowy
Ty zadowalasz się zjadając mszyce
Wy w bielutkie w kropki tylko inne
robaczki
Czemu o was śnie
Była wojna ja maleńki, we mnie pełny
głód
Nie zaznałem kromki z masłem, byłby to cud
Latałem za wami Biedroneczkami boso
Gdy złapałem w rączkę małą,
wypuszczałem wolno z prośbą z głodu
Biedroneczko przynieś mi kromeczkę nawet
suchą
Wiem dlaczego o was śniłem jako młody
Bo po prostu byłem bardzo, bardzo
głodny
Autor:slonzok -knipser
(miałem 2 latka jak wybuchła II wojna
światowa)
Komentarze (8)
bardzo wzruszające, jestem poruszona...
Wiersz prawdziwy aż do bólu. Temat bardzo ludzki,
świetnie go przedstawiłeś, slonzoku. Gratuluję.
pamiętam opowiadania moich dziadków - dziadek na
wojnie , babcia sama z gromadką malutkich dzieci w
tej gromadzce moja mama nie raz mówiła jak było ciężko
- nie mieli kolorowego życia i tak jak Ty podkreślali
ile znaczyla , kromka chleba - wiersz robi wrażenie -
w tym Nowym Roku życzę Ci zdrowia i wszystkiego
dobrego:)
Piękny wzruszający wiersz. Nie przeżyłam wojny, nie
doznałam głodu, ale posiadam ogromny szacunek do
chleba, bulwersuje mnie jak widzę wrzucony chleb do
śmietnika. Cieplutko pozdrawiam +++ zostawiam
Kromka chleba - jest dla ludzi najważniesza. Ona
zbawia, pozwala żyć.
Mam też dziwny sentyment do biedroneczek, uważam, że
przynoszą szczęście :)
Niesamowity klimat wiersza! Ci którzy przeżyli wojnę
światową, wiedzą co to głód i potrafią uszanować każdy
kawałeczek chleba! moja Mama zanim rozkroiła bochenem
chleba, kreśliła na nim krzyż, ja postępuję do dzisiaj
tak samo, nigdy nie wyrzuciłabym chleba do śmietnika!
zawsze oddaję suchy chleb na karmę dla zwierząt!!
Piękny, wzruszający wiersz Bolku, chylę czoła+++++
Pozdrawiam cieplutko :))
W ciepłym klimacie wiersz napisany, ale pokazuje
oblicze wojny. Biedroneczki jak wspomniałeś do
przetrwania potrzebują mszycy- tej nikt im nie
odebrał, a człowiekowi chleb zabierano, to przykre!
Wiersz zrobił na mnie ogromne wrażenie. +