Biegłaś radosna
Widziałam ciebie
wśród maków polnych,
z kwiatami we włosach,
rozpromienioną w zachwycie.
Długą suknię,
ozdobioną kolorami tęczy
muskał ciepły wiaterek,
podrywając falbany do tańca.
Na plecach
majestatycznie falował
ażurowy kapelusz.
Z radością pozdrawiałaś
przelatujące ptaki.
Dwie małe biedronki,
pasażerki na gapę, podążały
razem uczepione
zmierzwionych włosów.
Biegłaś przed siebie
na spotkanie wybiegającemu
naprzeciw szczęściu.
czarnulka1953
12. 06. 2013.
Komentarze (3)
Ładny ten bieg po szczęście. Miłego dnia.
spodziewała się szczęścia a tu wpadła na kanara
i biedronki przydybali...
no i była kara
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ujął mnie twój wiersz, prostota i ciepłem.
Pozdrawiam