Biegnąc wspomnieniem
Pamiętam słońce w tamten dzień jasne
i oczy twoje męką zmącone.
Świat oczy zwrócił i zastygł w smutku,
czekając wieści na temat zdrowia.
W łóżku szpitalnym, skąpanym w słońcu
wspomnieniem biegnę do tamtej chwili.
Ku niebu wznosząc wstydliwie oczy,
ze smutkiem szepcę – los się pomylił.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2017-04-09 16:18:15
Ten wiersz przeczytano 811 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
ujmujący wiersz..:)
Wzruszylas.
Pozdrawiam:)
Mówią, ze los jest ślepy. Powiedziałbym, że często
beznamiętny.
Pozdrawiam :)
Mówią, ze los jest ślepy. Powiedziałbym, że często
beznamiętny.
Pozdrawiam :)
Tak od serca napisany.;-))
Wzruszający bardzo dobry wiersz, Celinko. Serdeczności
ślę.
Witaj Celinko, wiem jak trudne sa takie chwile, jak
bola i to jak czujemy sie bezradni wobec tego co nam
przynosi los. Wzruszylas mnie tym wierszem. Moc
serdecznosci i nieustajacego dobrego zdrowia.
ładnie popłynęła refleksja - pozdrawiam Celinko
ładny i ciepły tekst
Piękny ale smutny wirsz. Życzę zdrówka i życia bez
bólu.
Pozdrawiam
Wspomnienie, które może wywołać łzy.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Los nie zawsze spełnia nasze prośby...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki za czytanie wierz, z uwagi na ból kręgosłupa
nie mogę być tutaj dłużej. Wybaczcie.
Czytam Twoje wiersze Celinko, z arytmią...
Zdróweczka życzę, po prostu , i buziaki, przytulańce
ślę :-)