Biznes/fraszki
Co pan mi sprzedał za bursztyn!
Jest w nim wielka wada,
jakiś robal jest w środku...
nie! To chyba mała żaba.
Bez łapanki
Gdzie tak pędzisz ty ślimaku?
A jest kontrakt do Francji,
nie chcę być spóźniony.
Wolę żeby Francuz był zadowolony.
Cudo
Coś ty taka rozmarzona?
Och! Jak ten Franio kocha...
chyba nie powiesz...
że lepiej niż Zocha?
Melodramat
Mam dla pana smutną wiadomość...
pańska żona ma nowotwór.
Jak się cieszę – cud natury -
nowy otwór – mam trzy dziury!!!!
Skojarzenia
Marzy mi się jakiś rower -
tylko te pedały...
żeby chociaż jakiś silnik,
nawet bardzo mały.
Komentarze (23)
Udane fraszki :)
Pamiętam, że niektóre z tych fraszek już czytałam.
Najwięcej czarnego humoru dostrzegłam tym razem w
"melodramacie":) Miłego dnia.
Fajne udane fraszki. Lubię fraszki, bo rozweselą i
uśmiać się można. Pozdrawiam.
Figlarne fraszki, karlu:)
Czy Francuz nie powinien być wielką literą?:)
Karl, ten "Melodramat" usunąłbym, bo zbyt wiele osób
cierpi z powodu nowotworu i nie będzie im do śmiechu,
po przeczytaniu tej fraszki.
Lubię Twoje poczucie humoru, ale akurat "Melodramat"
mnie nie rozbawił.
Pozdrawiam:)
fajne te fraszki
pozdrawiam:)
Super fraszki chciaż tym
"nowym otworem" to może się mnie cieszyć ...
Wolę bursztyny mawet z robakiem :)))))))
Pozdrawiam serdecznie i wsiadam na rower z silnikiem
:)
Fajne:) O rowerze myślę podobnie:) Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)