Jak pies z kotem
Lubili się jak pies z kotem.
Jednak na potem
odkładali odejście.
Gdzie im gorzej będzie?
Ciężej, burzliwiej...
W toksycznym związku
znajdowali siłę.
Trochę z obowiązku,
z przekory podobno.
Woleli tak... niż osobno.
autor
DoroteK
Dodano: 2011-08-10 07:52:46
Ten wiersz przeczytano 1453 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
I tak jest też w życiu, nikogo nie śmiał bym osądzać,
pozdrawiam ciepło.
Smutne, prawda? ale czasem
pies z kotem, żyją w pełnej zgodzie.
Pozdrawiam cieplutko Dorotko:))
No i morał w kilku wersjach się znalazł.
;)
To uzależnienie od emocji
uczuciowy rollercoaster. Z innymi im za słabo. Nie
odczuwają pociągu do życia brak im adrenaliny poczucia
ciągłego udowadniania testowania etc.... toksyczne
związki przez uczestników są postrzegane jako te
wiecznie żywe. Pozdrawiam.Ps: Lubię jak tak coś
określisz po Twojemu wysuniesz jak asa z rękawa jakiś
temat.
Potrafisz dotrzeć do czytelnika w niewielu słowach :)
Wszystko zależy od sytuacji...
trzeba być masochistą, dobrowolnie skazując siebie na
ból, choćby psychiczny, by tkwić w związku toksycznym
pozdrawiam :)
Ludzie mają różne upodobania.
Widocznie im to odpowiadało:)
Pozdrawiam:)
Dzieję się tak gdy jedno lub drugie mysli, że nie
zasługuje na nikogo lepszego...
Bardzo fajny wiersz, mam nadzieję że nie oparty o
własne przeżycia. Pozdrawiam :)
Paskudne układy, ale podobno nie ma na nie rady.
Samo życie... chyba każdy z nas zna takie przykłady.
Oby nas nie dotyczyły :)
rożnie to bywa z tymi związkami.Niektórych kręci taki
toksyczny związek, inni nie maja siły ani odwagi to
przerwać i pewnie jeszcze ze 100 powodów się
znajdzie:) fajnie jak zwykle Dorotko :) Pozdrawiam:)
Zdecydowanie wolała bym samotność jak toksyczny
związek,ale niektórzy nie potrafią żyć w
samotności...pozdrawiam serdecznie
Bardzo życiowo, bardzo, pozdrawiam:):):)
Często tak bywa że żyją jak pies z kotem dlaczego to
jest proste bez siebie już nie potrafi tak naprawdę
żyć ;)...banalne lecz prawdziwe...Pozdrawiam
serdecznie:)