Błagalny krzyk serca
Wywróciłes moje życie do góry nogami
Zakręciłeś moje myśli wokół siebie
Dzień i noc to zawrót głowy
Błagalny wzrok spoglądający ukradkiem na
telefon.
Choć nie chce uczynić gwałtownego kroku
Walcząc ze złością pomieszaną z
tęsknotą.
Bo tak zwyczajnie brakuje mi twego
spojrzenia
Dzięki któremu gościł uśmiech na mych
ustach.
Rozmowy bo ich było tak wiele..
I nie ważne o czym były ale cieszyły.
Cisza bijąca z telefonu
Bo kiedyś rozbrzmiewał się dźwięk
Znaczący że znów pomyślałeś o mnie.
Tak krótka chwila a jednak przyzwyczaiłam
się że jesteś obok.
Ktoś martwił się..
Komuś zależało…
Bo brakuje mi ciebie
Lecz jak mam to powiedzieć
Gdy wiem ze masz ją.
Komentarze (1)
Wiersz - jak wpis do pamiętnika. Samotne ,zranione
serce nie może zapomnieć o ukochanym.