Błahostka
Czy jeden epizod może tak wiele zmienić?
Chwila niedopowiedzenia
Jakaś błahostka...
Półprzytomna, ocalona
Moja wygrana
Idę pewna siebie
Prawie czyste sumienie
Nikt a nikt... Nic
Spojrzenia kontrolowane
Kilka chwil później
Sumienie do drzwi puka
Kilka miesięcy dalej
Nurtujące pytania
Słowo padło i jest
Stało się, marność
Zaufanie... przykro mi
Pożałuję siebie samej
Argumenty za i przeciw
Gorycz krew mąci
Ożywa przebaczenie
Miłość w objęciach
Czy można wierzyć i ufać bez końca?
Komentarze (3)
zaufania nie zdobywa się w dzień ale w dzień można
stracić.
Pozdrawiam ;)
Dobre pytanie. Chyba najlepsze jest kontrolowane
zaufanie. Pozdrawiam :)
Chyba nie. Przynajmniej ja nie ufam do końca.
Pozdrawiam