w blasku księzyca
blaskiem księżyca zostań mi teraz
jaśniejszą stroną jego tarczy
obiecaj że słowa wypowiesz nieraz
w tę noc magiczną to mi wystarczy
po słowach przyjdą też obietnice
pod gołym niebem wypowiedziane
powiesz ukradnij dla mnie stolicę
a ja ci powiem – nam było dane
w blasku księżyca wyśnij ten sen
co kiedyś z powiek moich zabrałaś
pamiętaj tylko że to jest ten
ten co mi kiedyś go obiecałaś
a gdy zabraknie ci takich słów
które powiedzieć mogą mi wszystko
pamiętaj proszę, że będę znów
byś mogła czasem być ze mną blisko
gdy blask księżyca odbije słońce
jak wtedy gdy byłem z tobą nad ranem
nie mów mi proszę przed naszym końcem
że wszystko było, lecz nie nam dane
Komentarze (3)
Mam zaległości w Twojej twórczości i dzisiaj
nadrabiam;) mhmmmmmmmmmm słonko uwielbiam wiersze
mężczyzn którzy są zakochanych...Twój wiersz jest tego
dowodem to uczta dla mnie i nie ukrywam że mogę tu
biesiadować w Twoich strofach sama ...Pozdrawiam
serdecznie i jak zawsze z uśmiechem:)
podoba mi sie bardzo...brawo...pozdr.
Wiersz jest tęsknotą i niech ukradnie bo miłość jest
zdolna do czynów nawet nierealnych Piękny wiersz a
miłość jest taka wzruszająca i oddana Wiersz jest
dobrze napisany + :)