cichy kąt
usiądę sobie w kącie
i rozpadnę się na milion małych kawałków
jak gdyby nigdy nic, nikt nie zauważy
gdy usiądę sobie w kąciku
ust twoich przypadkiem
poskładany , częściowo jak upadły anioł
z diabelskim uśmiechem rozegram
taniec na wargach gorących
w kąciku
dwa żywioły zaklęte w jeden
milion małych kawałków
przeznaczenia
bo gdy usiądę w kąciku
zacznę rozpad w czasie połowicznym
do nadgryzionych kącików ust
twoich
autor
RAI
Dodano: 2009-06-17 07:58:47
Ten wiersz przeczytano 935 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
cyt:...gdy usiądę sobie w kąciku
ust twoich przypadkiem
poskładany , częściowo jak upadły anioł
z diabelskim uśmiechem rozegram
taniec na wargach gorących
w kąciku...myślę że te słowa jakże zdradzają Twoja tak
tak rogatą dusze mhmmmm ja bym ten wiersz nazwała jako
dobry erotyk który bardzo jest sugestywny i dała na
zmysły....Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem :)