Błędy przeszłości
Wiersz dedykuję wszystkim, a przede wszystkim sobie. Każdy popełniał kiedyś błędy. Każdy kiedyś miał 15 lat...
Niedoskonałości mary,
I duszy czary,
Codziennie proch wąchany,
Człowiek w głupocie karany.
Językiem plugawi,
I maskę swą jawi.
Potyka się,
Upada,
Grzech całusa skrada.
I sumienie nadchodzi,
Nadzieję zrodzi.
Ku niebu wyciąga ręce,
Dosyć życia w udręce.
Wchodzi na drogę prawości,
By nie sprawiać już przykrości.
Na sercu blizny zachowane,
Już zawsze pamiętane.
Człowiek, gdy zrozumie swe błędy, pragnie się zmienić. Nie trudno jest popełniać grzechy, sztuką jest je zrozumieć i naprawiać. (proch wąchany tutaj dotykać ziemi)
Komentarze (20)
i każdy kto tak myśli jak Ty jest dla mnie kimś
wyjątkowym i wartym szacunku -pozdrawiam -życzę
wszysrkiego dobrego
W pełni podzielam tezę zawartą w dolnej dedykacji i
podziwiam ludzi, którzy potrafili wyjść znałogu,bądż
porzucić zło.Dobrze, że piszesz o tym.Wiążę ten wiersz
z wczorajszym debiutem o 15 - letnich dziewczynach.+
błądzić i odnajdywać...takie nasze życie...pozdrawiam
...po każdych marzeniach czasami blizny pozostają...
takie jest życie....nie zawsze ma się lata
młodości...
Bardzo mądre słowa. Każdy popełnia błędy i każdy
powinien je naprawić. Choć blizny w sercu pozostaną.