Błękit
Może masz rację, jeszcze nie pora,
by budzić serce, niech sobie śpi,
jak ptak skulony w liściach jawora,
kiedy wciąż pada, wieje i grzmi.
Może rozsądniej chwilę poczekać,
gdy mokre skrzydła, trudno się wzbić,
a jeśli nawet, droga daleka,
w przeciwnym wietrze - tydzień jak nic.
Może faktycznie jeszcze za wcześnie,
w pośpiechu łatwo popełnić błąd,
wystarczy piorun nieboskłon przetnie,
a krótko potrwa nad śmiałkiem sąd.
Może dopadną w górze jastrzębie,
gdy wszędzie woda - schronienia brak,
słońce ogrzeje - wówczas przybędziesz,
czekam cierpliwie i śpiewam tak:
Błękitnego nieba...nieba...nieba...
Więcej nam nie trzeba...trzeba...trzeba...
Ktoś tu mówił, że nie zna "Błękitnego nieba..." :)..Pogodnego weekendu.. M. Maanam? Heh, nie..
Komentarze (37)
bardzo fajny wiersz... a błękitne niebo nie do
przecenienia :-)
Już kolejny dzień słonko na niebie, a niebo taaakie
błękitne, a przez to błękitne niebo obejrzałam i
odsłuchałam kilka piosenek na yuo-tu, sentymentem
powiało. Dzięki za nadanie kierunku.
Ładny wiersz, dobry do śpiewania, a jak śpiewanie to i
czyste serce pełne optymizmu.
Dziekuję...też pięknie piszesz. :) pozdrawiam
serdecznie
nie wiem czy warto uciekać przed miłością...czy pora
odpowiednia by budzić serce...sam wiesz najlepiej,
pozdrawiam
Dziekuje za komentarz- przypadkowo dalam te sama
wersje wiersza zamiast dwoch. juz blad poprawilam
zatem zachecam do ponownego przeczytania "Odrzucona
miłosc". Wiersz błekit piękny.. subtelny :) pozdrawiam
a ja lubię śpiewać i właśnie to robię -ładny wiersz
-pozdrawiam
Piosenkę ze słowami"oprócz błękitnego nieba, nic nam
więcej dziś nie trzeba", a wiersz dobry do przemyśleń,
medytacji, zastanowienia się nad życiem i jego pędem.
umiesz zachwycić....
Czekaj cierpliwie i sobie nuć, a jak lubisz to i
śpiewaj:))
bardzo rozsądnie lepiej poczekać na sprzyjającą
pogodę:)
Tak, nic w życiu się nie da pospieszyć, wszystko
przyjdzie z czasem, pięknie!
Błękitnego nieba życzę!!!!
lubię ,,cię" czytać ale jakoś dzisiaj smutno u ciebie
piszesz wiersz optymistyczny a wers,,Błękitnego
nieba...nieba...nieba...
Więcej nam nie trzeba..." to ja rozumien tak ; -trzeba
burzy- he ? i już mam problem:( no jo omijając moją
logikę(Z KTóREJ CZęSTO NIC NIE WYNIKA/ to wiersz
przeczytałam dwa razy bo coś mi się w nim widzi sama
nie wiem co może to,,Może faktycznie jeszcze za
wcześnie,
w pośpiechu łatwo popełnić błąd,"-święta prawda.jest
irytujący a takie lubię w przeciwieństwie do wolfa
lubię ,,Tragiczne nic."dobrze ,że smaki są
różne:)pozdrawiam
na wszystko przychodzi czas...i nie ma co za szybko
przyśpieszać- bo to co ma się stać- to się
stanie....delikatnie u Ciebie....błękitnie:)...
pozdrawiam...
Zakochanym rzeczywiście nic więcej nie trzeba oprócz
błękitnego nieba... Pozdrówko.