w błękitach
szelestem bądź wiatru
co chłodem niesie
zbyt szare kolory
słońcem gdy spomiędzy
rzęs ucieka w tęczę
utkaną nad lasem
deszczem zaklętym
w diamenty na czas
letniej niepogody
szeptem wśród ciszy
zbyt gwiaździstej nocy
autor
zuza n
Dodano: 2018-08-03 08:16:44
Ten wiersz przeczytano 1041 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Świetne. Pozdrawiam