Bo...
Między sercem a rozumem
Bladością własnej twarzy
Gdy serce wali młotem
W dłoni garstka sprzeczności.
Chodź jedynie w lirycznym słowie
Serce czasem szalone
Czasem gdzieś zagubione
Nie słucha rozsądku rozumu.
Chodź uczucia
Wytoczonym szlakiem wędrują
W parze czasem z rozumem
Czasem z wielką przekorą się obejmują.
Komentarze (4)
bardzo ładny wiersz o walce serca a rozumu. pozdrawiam
:)
Ładnie! ja mam również w przygotowaniu, o walce
miłości z rozumem! Pozdrawiam serdecznie:)
Ładnie ujęty częsty konflikt serca
z rozumem. Myślę, że w drugiej i trzeciej strofie
chodzi o "choć" od "chociaż" a nie o "chodź" od
chodzić, ale może się mylę. Miłego dnia.
Bardzo ładnie to ujęłaś Estrejo.
Tak czasami bywa, rozum sobie, serce sobie, a my jako
istota rozumna musimy wybierać. Pozdrawiam cieplutko.