Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bo kiedy tak ranisz mnie...

Bo kiedy tak ranisz mnie.
Swoimi słowani.
Nie znaczącymi nic.
Z twych ust.
Same kłamstwa słyszę.
A Ty bezwstydny.
Patrzysz mi prosto w oczy.
I myslisz, że nie stało się nic.
Nie jesteś ideałem.
Daleko Ci do niego.
Dlaczego nie potrafisz przyznać się do błędu?
To nie takie trudne.
Schowaj dumę do kieszeni.
Bądź skasuj numer.
I tak nie ma u Ciebie miejsca dla mnie.
Zapomnisz.
Po dwóch dniach, że istniałam.
Boli.
Robisz to specjalnie?
Pewnie tak...
Bo kiedy tak ranisz mnie.
Już sama nie wiem, co mam myśleć.
Potrafisz być miły.
Lecz później świadomie wbijasz nóż prosto w serce.
Ono krwawi, ale jeszcze się nie rozpada.
Za wcześnie.
A może za późno?
I myśl sobie teraz, co chcesz.
Nie obchodzi mnie to.
W końcu i tak, po dwóch dniach.
Zapomnisz.

autor

ignorance

Dodano: 2007-08-08 00:47:33
Ten wiersz przeczytano 1841 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »