Spaliłam serce
Stojąc na krawędzi nieba ze snu
piłam z aniołem nektar z róż
i czując na ustach smak miłości
skoczyłam w płomień zieleni oczu.
Łykałam łapczywie iskry nadziei
i spaliłam oszalałe serce uczuć,
tracąc spojrzenie pełne wiary
na twarz pachnącą szczęściem.
Prabuty 08.08.2007rok.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.