...bo ulica była za wąska
kobaltowo-złota apaszka
cała w kwiatach i motylach
na smukłej szyi
młodej kobiety
luźno puszczona
na prawo przekrzywiona
wzrok choć nie chce
poznaje właścicielkę
twarz jej sina
oczy blade
na ustach niemy krzyk
i czoło we krwi
parę minut temu
taka ciepła i radosna
teraz zimna i sztywna
jeden strzał i leży
kobaltowo-złotej apaszki
z czerwono-szarej kobiety
nikt nie zdejmie
póki wiatr popiołu nie rozwieje
autor
karolinabojzan
Dodano: 2015-06-09 14:54:20
Ten wiersz przeczytano 1265 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
bardzo smutny ...dramat jesteś i za chwilę....ładny
wiersz:-)
pozdrawiam
pesymistyczny, smutny wiersz,,,pozdrawiam
Smutno, ale wypadki się zdarzają. Ładny wiersz.
Pozdrawiam.
Smutno, ale wypadki się zdarzają. Ładny wiersz.
Pozdrawiam.
Bardzo, bardzo smutny wiersz!
miesiąc temu w wypadku zginęła moja Kochana Pani
Doktor! młoda Kobieta, jechała z dwójką dzieci, które
odwoziła do przedszkola! Tirowiec nie zatrzymał się na
znaku stop! zginęła na miejscu! dobry, życzliwy,
wspaniały Człowiek, dzieci przeżyły, straciły Matkę!
Witaj Karolinko! dawno Cię nie czytałam:)
Miłego dnia:)