Ból
myślę że każdy docenia zdrowie i szczęście nawet takie maleńkie....
ból jest jak kolec
wbija się w ciało
rozrywa od środka
krwawi ...
dusza schowana niewidoczna
cierpi...
splot zdarzeń
los nam zgotował...
rozpacz nas ogarnia
przez śmierć rozstanie
można czasami zapobiec...?
autor:kowalanka
Komentarze (19)
tak wpisany jest w nasze życie...pozdrawiam
Ból, coś strasznego i życiowego, i trzeba z tym żyć.
tańcząca z wilkami...twoja osobista refleksja bardzo
mnie poruszyła i miło mi że przyczynił się do tego mój
wiersz ...pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Wanda Kosma za miły komentarz i krótką
analizę wiersza:)pozdrawiam serdecznie
Pointa jest niezwykłym pytaniem - o poczucie winy...
Co wiąże się z tym, że to my wybieramy jak mocno i jak
długo będzie boleć (tylko zazwyczaj nie zdajemy sobie
z tego sprawy).
Prosty, ale zatrzymujący wiersz.
"Dusza schowana niewidoczna cierpi" - to jest do bólu
prawdziwe.
Cóż, myślę, że każdy rodzaj bólu jest dla nas ciężki
do zniesienia, nie tylko ten fizyczny, ale i
psychiczny również, bywa, że właśnie ten drugi każe
nam odejść, gdy nie możemy uporać się ze stratą
najbliższej nam osoby.
Co do zadanego pytania, też je czasem sobie stawiam,
co gorsza myślę, że może gdybym więcej poświęciła
komuś czasu, to może on nadal byłby po tej stronie
tęczy?...
W każdym razie żyję z tą niepewnością i poczuciem
straty również...
Wybacz mój bardzo osobisty wtręt, na ogół nie jestem
taka wylewna, nawet w wierszach rzadko umieszczam
siebie.
Pozdrawiam serdecznie :)
dokładnie karmarg:)pozdrawiam Radosnych Świąt
z bólem się urodzimy, z bólem umieramy.
Pozdrawiam serdecznie
Alleluja
ból jest wpisany w nasze życie a przeznaczenia nie
unikniemy ...
pozdrawiam - Radości na Zmartchwstanie :-)
Dziękuję Babcia Tereska:)pozdrawiam Radosnych Świąt
życzę
Ciekawe na koniec wiersza pytanie,
pozdrawiam i udanych Świąt w gronie najbliższych
kochani czytelnicy:) wszystkim i każdemu z osobna
dziękuję za poczytanie komentarze i troszkę refleksji
nad moim wierszem...pozdrawiam życzę dużo zdrowia mało
cierpienia Spokojnych Radosnych w gronie rodzinnym
Świąt:)
Przeznaczenie, przeznaczeniem ale są sytuacje, że
nierozważne postępowanie prowadzi do tragedii, bólu i
śmierci.
Czasem trzeba sobie pomóc.
Serdecznie pozdrawiam :)
Życie związane jest z radością i urozmaicone
bólem.Radosnych świąt.
Ja sądzę, że Stwórca dał nam możliwość chorobą
odcierpieć częściowo za nasze winy, bo przecież i
piekło by nie pomieściło wszystkich grzeszników, a w
raju z niepotrzebnym bagażem - duszki nie są
potrzebne, po co tam wirus grzecholubny?