vale!
czas mi się skurczył - ten skurczybyk
ma w nosie moją chęć, by pisać,
poczytać wiersze, pobejowić...
cóż? jemu to swobodnie zwisa.
ktoś na fejsbuku mnie zaczepił -
znajomy muzyk. chce piosenkę.
zapodał temat: o kaktusie
i o czerwonej róży. pięknie!
a ja nie umiem złożyc wersu!
fraza mnie gnębi o koluchu.
a w międzyczasie z braku czasu
marzenie mam choć o maluchu,
co cztery kółka ma i mógłby
wozic mnie z pracy, na zakupy...
gdy na piechotę szłam, okradli...!
co mam napisać? że do dupy?!
więc dodatkowo po urzędach -
wyrobić dowód, nowe karty
do bankomatu. i komórkę
też trzeba nową... więc na arte
nie mam dziś miejsca, moi mili.
niech się to wszystko wyprostuje,
a w końcu może jakimś cudem
czas się rozciągnie i zluzuje.
a nowa praca - nienajlepsza,
w koncu da ciut zadowolenia,
które warunkiem jest koniecznym,
by wersy wić. do zobaczenia!
Komentarze (23)
Dziękuję Wam za czytania. A ten tekst o róży i
kaktusie już w obróbce muzycznej. Tu tekst znajdziecie
:)
każdy wers daje soc znaczniej więcej jak tylko ciut
zadowolenia
pozdrawiam
Uśmiechnęłaś życiowo... Pozdrawiam 'D
Nic nie trwa wiecznie,więc i Twoje kłopoty się
skończą.Głowa do góry.Pozdrawiam ciepło.
Powiem Ci Elu w sekrecie, ze i dla mnie zycie ostatnio
niezle przywalilo...to juz jestesmy dwie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Samo życie Elu i z pewnością musisz czuć się
fatalnie.Pozdrawiam
co za proza! życia... cholernie mi przykro, Elu; ale
dałaś radę napisać wiersz w tym zawirowaniu... to
sztuka:) wracaj pobejowić jak najszybciej,
pozdrawiam:)
no to się nieźle nakręciło, zgrabny wiersz, i życzę
Ci, żeby jak najszybciej w Twoim życiu zaczęło się
przejaśniać... bardzo Ci współczuję z powodu tego
napadu... :-(
Brakuje Cię, Elu...
Życie Ci dowaliło, ale wiersz popłynął ładnie,
rytmicznie.
Buziaki. Trzymaj się
słusznie piszesz ...o tym skurczybyku ...ucieka nam
coraz szybciej ...myślę że ogarniesz to jakoś i
będziesz z nami na Beju :-)
pozdrawiam
Z przyjemnością:)
Elu, jak miło Cię czytać!
Ogarnij te wszystkie "nieszczęścia" i wracaj:)))
No nie, Elu, same nieszczęścia, a największym, że nie
mogę cię tu czytać.
No to teraz wylazł ze mnie egoista
Elu, Ty chyba sobie "wykrakałaś".
Gdy przeczytałam na fb, przypomniał mi się ten wiersz.
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/rysopis-381128
Pozdrawiam serdecznie :)
trzymaj się:)zwykle nieszczęścia się hurtem wyczerpują
na jakiś czas...zatem w nieciekawym czasie -
przeczekaj i powracaj z pogodą ducha:)poczekam wraz z
arankiem:)