Ból po straconej przyjaźni
Zraniłeś,skrzywdziłes,do łez
doprowadziłeś...
Byłeś,jesteś ,będziesz...
Tego się nie zapomina..
Puste słowa?
Źle odczytane gesty?
Wspomnienie...-to zostało
Gdzie te piękne chwile razem spędzone?
Gdzie te dni radoscią przepełnione?
Wspomnienie....
Wżłobiło się w serce,
Wbiło się głeboko,raniąc...
Raniac jak korzeń róży...
Zagnieżdżony na samym serca dnie,
Zbyt trudny do wyjęcia..pozostanie na
długo...
Jednak kiedyś ,w odległej przyszłości,serce
zmięknie...
Wybaczy,zapomni...
I kolec wypłynie z łatwością,pozostawiając
po sobie dziurkę
Ona pozostanie na zawsze,
Prztpominając o sobie w najgorszych
momentach życia
Już nie potrafię Ci wybaczyć....:(
Komentarze (1)
Smutno tu,ale wiem jak to jest..to bardzo boli..
wiersz pięknie napisany.